Te ostatnie kilka lat, kiedy prowadziłem WPART to był wspaniały czas. Blog przeszedł kilka metamorfoz, widział wiele motywów i wtyczek, przez chwilę miał swoją angielską wersję oraz sklep i sprawił, że jestem dziś tu gdzie jestem. Ale nadszedł jego czas.
Nie sposób nie zauważyć, że mało się tu dzieje ostatnimi czasy. Głównie ze względu na brak czasu, ale też ze względu na brak chęci na pisanie. Blog trochę obrósł w rozmaite dzynksy i wihajstry przez co pisanie treści to był tylko ułamek tego co trzeba było zrobić, żeby wypuścić nowy artykuł. A to chyba nie o to chodzi w pisaniu bloga!
Nie twierdzę, że newslettery, social media, piękne obrazki i super format nie są potrzebne – wręcz przeciwnie. Ale mi się przestało chcieć w to wszystko bawić. Hiper popularnym blogerem nie będę i blog to nie jest mój biznes.
Dodatkowo – pisząc wprost – nie kalkuluje mi się już pisanie tego bloga, bo tak jak wspomniałem w niedawnym wpisie nie robię już „stron na WordPress”. Polska przestała być moim targetem i wszystkie zlecenia jakie wpadają przez formularz kontaktowy odrzucam.
Wynikiem tego w całym 2019 roku na blogu pojawiło się… 5 wpisów. Przy czym ostatni w grudniu, a przedostatni w styczniu. A skoro mowa o statystykach.
Statystyki
Na blogu aktualnie znajduje się 213 artykułów. W tym 16 artykułów gościnnych. Wpisów było więcej chociażby przez Zmotywowane Poniedziałki, kiedy to co poniedziałek publikowałem zestawienie nowych motywów w repozytorium. Trochę zrobił się z tego śmietnik, więc wszystkie te wpisy usunąłem gdzieś po drodze. Tak samo jak te mało wnoszące czy „przeterminowane”.
Do wpisów pojawiło się aż 2190 komentarzy, z czego 359 z nich byłem autorem.
Blog istniał 9 lat.
Co dalej?
Projekt WPART zamykam, nie pojawi się tu już żaden nowy wpis. Blog jednak będzie dalej działał i będzie dostępny, bo szkoda tracić treść. Za niedługo zostaną jednak wyłączone komentarze. Zastanawiam się też czy nie przerobić strony z WordPress na coś statycznego, aby nie trzeba było tego utrzymywać.
A czy ja znikam z internetu i rzucam blogowanie? O nie. Zmieniam front, odpaliłem bloga personalno-firmowego pod firmowym brandem. Nazywa się Between The Brackets i jest to super prosty blog, na naszym pierwszym autorskim motywie Pierogi. Blog po angielsku.
Zachęcam do obserwowania nowego bloga na Facebooku. Na nowym blogu zamierzam publikować samo mięso, opinie będę publikował na swoim Twitterze i LinkedInie.
Piękne 9 lat! Dziękuję każdemu komentującemu i odwiedzającemu.