Jeśli myślisz, że osiągnięcie pierwszych pozycji Google wymaga jakichś nakładów finansowych albo jest efektem wyłącznie ciężkiej pracy pod postacią katalogowania, czy pozyskiwania linków to jesteś w błędzie. Pozycjonowanie w WordPress to bardzo przyjemny proces (szczególnie oglądanie wyników) – wystarczy trzymać się kilku kroków, które ułatwią osiągnięcie dobrych wyników minimalnym kosztem.
1. Znajdź dobry temat
Za tym hasłem kryje się większe przesłanie, które nie musi być tak oczywiste. Wybranie dobrego tematu, który jest współmierny z naszymi możliwościami to połowa sukcesu, dlatego skupię się na tym punkcie troszkę dłużej. Dużo obrazuje tutaj wykres:
Naszym celem jest ta granica zaznaczona na wykresie. Uzyskać wiele wyświetleń o wysokiej klikalności na dobre niekonkurencyjne hasło. To wcale nie musi być tak trudne. Wystarczy pomyśleć o jakimś haśle i użyć Google (najlepiej będąc wylogowanym / przy użyciu trybu incognito / przy użyciu innej przeglądarki, żeby uniknąć personalizacji wyników). Jeśli strona wyników wyszukiwania wygląda tak:
to ja czym prędzej zabrałbym się do pisania wpisu o naprawie wolnobiegu rowerowego. Wyszukanie tego hasła zajęło mi 20 sekund, to był mój pierwszy strzał. Wpis napisałbym ponieważ żadna strona nie wykorzystuje w pełni możliwości SEO. Nie ma pełnego dopasowania tytułu, w wynikach praktycznie same fora internetowe. Do tego hasło dwu wyrazowe, wyszukiwane pewnie dość często więc wpasowujemy się idealnie w nasz cel.
Takie przykłady można znaleźć w każdej dziedzinie i po napisaniu dobrze artykułu trafić na pierwszą lub drugą pozycję w tydzień.
2. Użyj wtyczki, która pokaże Ci co robisz nie tak
Taką wtyczką może być np. WordPress SEO by Yoast. Wyświetla ona prosty wskaźnik, który kolorem pokazuje „stan SEO” naszego wpisu. Są dostępne również szczegółowe porady w zakładce Analiza strony w widoku edycji wpisu. Więcej do poczytania o wtyczce we wpisie Konfiguracja wtyczki WordPress SEO by Yoast. To da nam ogólny zarys tego co powinniśmy zrobić, aby nasz artykuł był atrakcyjniejszy dla wyszukiwarek (nie zapominając przy tym o czytelniku!).
3. Trzymaj się konwencji
Mam tutaj na myśli kategorie, tagi, strukturę nagłówków, poprawną składnię HTML, ortografię i gramatykę. To mogą wydawać się błahe rzeczy, ale mają wpływ na pozycję, szczególnie to co dotyczy ułożenia treści na stronie i HTML. Co zrobić, żeby wpis wyglądał tak jak się należy opisałem kiedyś w artykule 4 dobre praktyki blogera, czyli jak pisać bloga w kilku krokach.
4. Użyj mediów społecznościowych
Nie wstydź się swojego bloga. Napisałeś wpis – wrzuć go wszędzie tam gdzie posiadasz konto. Okraś go zdaniem lub dwoma tekstu, żeby był atrakcyjniejszy dla odbiorcy i zachęcający do kliknięcia. Zyskasz automatycznie dodatkowe wejścia. Nie bój się dać sobie +1 i lubię to – niech znajomi nadal gniją na 7 stronie wyników Google bo uważają, że własnych postów się nie lajkuje ;)
Jeśli nie posiadasz stron swojego bloga na Google+ i Facebook to zrób to czym prędzej – zajmie to 10 minut, a będziesz mieć nie dość, że dodatkowy kanał pozyskiwania czytelników to miejsce na kolejne darmowe linki w mediach społecznościowych.
5. Masz możliwość zdobycia linka? Zdobądź go
Nie pozwól okazjom przelatywać koło nosa. Jeśli piszesz na jakimś forum – podaj adres do swojego nowego wpisu w jakimś temacie dotyczącym tego co napisałeś. Piszesz komentarz na jakimś innym blogu? Zamiast strony głównej podaj link do wpisu! Pozycjonowanie to nie tylko promowanie strony głównej. Im więcej zróżnicowanych linków tym lepiej.
Podsumowanie
Ten wpis jest rozwinięciem wpisu Pozycjonowanie bloga WordPress – to proste! Napisałem go, żeby pokazać, że pozycjonowanie nie jest trudne i nie musi wiązać się z żadnymi kosztami. Wystarczy tylko wybrać dobry temat i dobrze go opisać, udostępnić go w mediach społecznościowych i postarać się o linki z jakichś innych źródeł. Reszta już w rękach Google. Nie zapomnij też, że musi minąć nieco czasu aż artykuł zostanie zaindeksowany i dostanie się na szczyt wyników wyszukiwania. Najlepiej monitorować swoją pozycję od czasu do czasu. Tutaj obserwacja wyników przynosi dużo radości :)
A Ty masz jakiś swój złoty sposób i taktykę na proste wypozycjonowanie artykułu?
Yoast nie rozróżnia polskich znaków. Ale do podglądu jak najbardziej się nadaje.
To prawda. To jest główny minus tej wtyczki.
Tomasz, czekamy z Pawłem na rozwinięcie myśli :)
Bardzo wartościowy artykuł.
Stosując się do zasad które tu opisałeś bardzo szybko wpis może się znaleźć na pierwszej stronie w google. Dodatkowym atutem jest brak kosztów oraz bezpieczeństwo. Pozycjonując swoje artykuły w ten sposób ryzyko filtra od google spada praktycznie do zera.
Pozdrawiam,
Jacek Pastuszko
Muszę przyznać, że jeszcze nie spotkałem się ze wspomnianym przez Was problemem z polskimi znakami we wtyczce WordPress SEO by Yoast. Myślałem, że wtyczka jest idealna :)
Z tego co widzę w sieci, to problem pojawia się chyba tylko w momencie, gdy korzystamy z innego kodowania niż UTF8.
Dobra uwaga – ja myślałem, że Tomaszowi chodzi bardziej o różnice w języku angielskim i polskim i wynikające z tego problemy z wtyczką, np. odmiany słów.
To pewnie ja źle zrozumiałem :)
Ja ogółem nie zwracam na to uwagi :) ale problemy bywają z rozpoznaniem polskich znaków.
A co do Twojego pytania jak pozycjonować artykuły.
Wykorzystywać blogi z wtyczką cluv. Lista jest na blogu Mariusza Kołacza.
Do tego własna lista blogów tematycznych. I komentowanie na blogach zaraz po publikacji wpisu.
Skorzystanie z dodatku google do szybkiej indeksacji – wpis w indeksie po kilku sekundach
Hmm, ciekawy wpis. Z tymi mediami społecznościowymi dajesz mi do myślenia. Zainspirowałeś mnie. Dzięki.
Pozdrawiam
robert
Witam.
Dzięki za wartościowe informacje, raczkuję w temacie SEO i pozycjonowania dlatego też ten wpis i poprzedni ogólnie opisujący techniki są dla mnie skarbnicą wiedzy na początek.
Ale mam pytanie, co jeśli przygotowuję wpis z konkurencyjną frazą i jest właśnie na niego duża konkurencja. Trzeba liczyć na szczęście, czy podjąć jakieś dodatkowe działania?
Na szczęście raczej nie ma co liczyć :) tutaj przydałoby się własnie to linkowanie, o którym wspomniałem. Im więcej zróżnicowanych linków tym lepszy efekt.
Ok rozumiem, ale ich ilość musi być jakoś zbalansowana czy mogę ich mieć jak najwięcej? Oczywiście wszystkie linki będą mocne i prawidłowe – żadnych działań z ciemnej strony mocy.
W tym przypadku jak linki nie podejrzane to jak najwięcej zdecydowanie.
Jeśli linki to na pewno tematyczne lub z zaufanych serwisów. Choć i z tymi drugimi należy uważać. Dobrze jest zdobywać linki, jednak głównie bezpieczniej jest się skupić na wartościowej treści i linkowaniu wewnętrznym.
Zgadzam się, że pewnie linki ze stron powiązanych tematycznie są lepszym rozwiązaniem, jednak analizując strony będące często wysoko w wynikach wyszukiwania obserwuję nierzadko całkowitą przypadkowość, przeróżne źródła. Czyli tak jak autor mówi, każdy link ma znaczenie.
Bardzo dziękuję za cenny artykuł.
Pozycjonowanie się na frazę z długiego ogona jest nieco łatwiejsze, ponieważ już dobrze zoptymalizowany wpis pozwala nam być wysoko w wynikach wyszukiwania. Jeżeli zdobędziemy jeszcze kilka linków oraz trochę wejść z mediów społecznościowych to szybko będziemy w top 10 im wyżej tym lepiej ;) Co do wtyczki SEO jest pomocna chociaż też nie warto klepać krok po kroku wszystkiego w takiej formie jak tam jest opisane, bo jednak google coraz mądrzejsze algorytmy wprowadza ;)
Jeśli chodzi o media społecznościowe to duże znaczenie ma ilość polubień w Google+. Można nie lubić G+ ale jeśli zajmujemy sie pozycjonowaniem trzeba brać go pod uwage :)
Załóżmy, że byłem przez kilka lat aktywnym userem forum o tematyce zbliżonej do mojego bloga. Od dwóch lat już tam się nie pojawiam, ale moje stare posty tam pozostały. Czy jeśli teraz zmienię forumową stopkę i wstawię w niej link do bloga. który ukaże się w tamtych postach, zostanie to odczytane przez Google i poprawi moją pozycję?
Oczywiście! Bardzo dobra okazja do zdobycia dużej ilości linków.
A czy uzupełniać link w stopce o jakiś opis, słowa/frazy kluczowe? Czy to jakoś podbije wyniki?
Tak, może to pozytywnie wpłynąć, ale raczej skupiłbym się na wartość merytoryczną przekazu niż na ładowanie suchych słów kluczowych. Lepiej sformułować jakieś zdanie, zawierające słowa kluczowe, które również zachęci do kliknięcia w link.