Każdemu przedsiębiorcy zależy, aby znaleźć swoją niszę. Tak samo pewnie każdemu developerowi pewnie marzy się wypuszczenie swojego własnego produktu. A może to właśnie WordPress jest tą niszą i warto w niego zainwestować swój czas? Zobacz czy to się opłaca.
Rynek WordPressa rośnie całkiem dynamicznie i nic nie wskazuje na to, że sytuacja miałaby się zmienić. Sam dążę do bardziej pasywnego dochodu i dlatego też otworzyłem własny sklep z wtyczkami. Co prawda zarobki z oferowanych przeze mnie produktów jeszcze nie imponują, ale znalazłem sklep, który publicznie dzieli się statystykami sprzedaży.
Mowa tutaj o sklepie oferującym rozszerzenia do wtyczki Ultimate Member. Aktualnie autorzy oferują 18 plugiów, których ceny zaczynają się od $25.
Na tą chwilę przychód ze sprzedaży to około $500 dziennie. To około 2000 zł każdego dnia. Sprzedaż z połowy tego miesiąca miała wartość aż $15 000!
Wielkie wrażenie robi też ogólna wartość sprzedaży, która opiewa na ponad pól miliona dolarów. W jakim czasie? 21 miesięcy. Wyciągając średnią to prawie $24k miesięcznie.
Te i inne liczby możesz obserwować na żywo na publicznie dostępnej stronie sklepu.
Nie śpię bo liczę pieniądze
Pamiętaj, że te liczby to przychód, a nie dochód. To oznacza, że muszą one zostać jeszcze opodatkowane.
Do tego nie można zapominać, że każda taka sprzedaż (średnio za $87) to rok pomocy technicznej. Ktoś musi siedzieć i odpisywać na maile, a to kosztuje.
Poza tym to nie jest tak, że wtyczkę pisze się raz, wstawia się ją na sklep i można o niej zapomnieć. To jest (nie)stety ciągły rozwój, aktualizacje i poprawki błędów.
Podliczmy koszta
Weźmy godzinową stawkę developera za granicą $50 (to raczej dolna granica).
Załóżmy też, że napisanie wtyczki podobnej do tych oferowanych przez Ultimate Member zajmuje średnio 40h. To daje inwestycję na poziomie $2 000 / wtyczkę, czyli za komplet 18 wtyczek to $36 000. Takie koszta trzeba ponieść na start.
Doliczmy podatki w polskich realiach. Po odliczeniu 23% VAT z $15 000 zostanie nam około $12 200. Przy tak dużych zarobkach jesteśmy w II progu podatkowych i fiskus ograbi nas z dodatkowych 32%. Zostaje nam $8 300 w miesiącu.
Pomoc techniczna niech kosztuje $25 za godzinę, a niech co trzecie zamówienie (z około 300 w miesiącu) potrzebuje jej 1h w miesiącu. To daje koszta pomocy technicznej na poziomie $2 500.
Rozwój? Weźmy przykładowe 5h w miesiącu na każdą wtyczkę, co daje nam $4 500 przy 18 produktach.
Z $8 300 po podatkach musimy odjąć więc kolejne $7 000. Zostaje $1 300 zysku.
Przy takim obrocie i kosztach pobocznych musimy poświęcić ponad 2 lata sprzedaży, aby opłacić samych developerów, którzy napisali rozszerzenia i zacząć zarabiać na czysto.
Warto?
Jak myślisz, warto zacząć sprzedawać swoje własne wtyczki? Napisz koniecznie w komentarzu, czy uważasz że to się może opłacać biorąc pod uwagę wszystkie koszta?
PS. Jeśli chcesz wejść na ten rynek i szukasz WordPress developera to skorzystaj z formularza kontaktowego. Chętnie porozmawiam z Tobą o Twoich pomysłach i wykonam dla Ciebie projekt.
Zapomniałeś o doliczeniu kosztów stworzenia samej wtyczki Ultimate Member.
Racja, dobra uwaga
Zawsze dobrze liczyć cudze koszty :) Niestety ni jest to Eldorado, a najlepszy biznes to sprzedaż powietrza w Chinach :)
Ze swojej strony mogę dodać, że wtyczkowy biznes łatwy nie jest. Są spektakularne przykłady, które pokazują, że przychody mogą iść w miliony, ale generalnie to jest trudny kawałek chleba.
WP Desk powstał w lipcu 2013 roku przy agencji Inspire Labs i w zasadzie do października zeszłego roku był bardziej hobby i pobocznym projektem. Dopiero wtedy postanowiliśmy go wydzielić do osobnej spółki i doinwestować.
Dochodzimy teraz do momentu, w którym przychody zaczynają pokrywać koszty funkcjonowania. Ale biorąc pod uwagę cały zainwestowany czas i kapitał do tej pory to myślę, że jeszcze się nie zwrócił ;)
Natomiast jest to biznes, który powinien odpalić w miarę zdobywania coraz większej popularności WooCommerce w Polsce. Koszty też relatywnie maleją ze względu na skalę działania i know-how. Także mam ogromną nadzieję (i plan), że w przyszłym roku będę już mógł mówić o WP Desku jako o biznesie, a nie tylko hobby :)
PS. Kuba, masz swój sklep i markę, ale wiesz, zawsze możemy zrobić coś wspólnie: https://www.wpdesk.pl/developers/ :)
Dzięki za komentarz Maciek! To naprawdę cenne informacje z wewnątrz :)
Ofertę dla developerów widziałem i nawet się nad tym zastanawiałem, ale wolę chyba budować swoją markę :) mam bardzo ambitny plan rozbudować https://wordpress.org/plugins/notification/ do rangi emailowego ACFa :)
Pamiętam też o programie partnerskim. Przekładam go z tygodnia na tydzień i nie może się doczekać na swoją kolej ;)
Jasne, w pełni rozumiem. Też kilka razy się zastanawialiśmy czy nie pójść w kierunku oficjalnego sklepu Woo (dopóki przyjmowali zewnętrznych developerów) czy CodeCanyon, ale zdecydowaliśmy, że chcemy budować własną markę.
Zerknę na wtyczkę, wydaje się ciekawa :)
Z PP fajnie, gdyby udało Ci się ruszyć. Na razie @toszcze:disqus jest najaktywniejszym Partnerem :)
Poważnie? No proszę. :) Jak się w końcu zbiorę i zrealizuję pomysły z mojej listy „to do”, to będzie jeszcze lepiej. ;)
Taka uwaga co do podatku 32% – mając świadomość wysokich zysków nikt poważny nie siedzi na progresywnym – 19% niezależnie od zarobków w tym przypadku dużo bardziej się opłaca – no chyba że jesteś w stanie wygenerować spore koszty działalności wtedy nie jest tak źle ;)